Paella na plaży

Przygotowanie:

Kiedy przyrządziliśmy tę paellę w Northumberland, niektórzy (bez względu na to, czy byli czy też nie byli na diecie) mówili, że to najlepsza paella, jaką jedli w życiu. Wiecie co? Musimy się z nimi zgodzić.

Składniki:
1 łyżka oliwy
6 skrzydełek z kurczaka (wytrybowane, skóra zdjęta, przekrojone na pół)
75 g chorizo, pokrojone na 5 mm plasterki
2 średnie cebule, drobno posiekane
1 czerwona papryka, pokrojona w paski
1 żółta papryka, pokrojona w paski
150 g zielonej fasolki szparagowej, pokrojonej na kawałki długości 2 cm
3 roztarte ząbki czosnku
2 łyżeczki wędzonej słodkiej papryki w proszku
2 porządne szczypty szafranu
liść laurowy
175 g ryżu na paellę
1 litr gorącego bulionu z kurczaka
500 g żywych omułków (wyszorować, usunąć bisiory)
1 średni kalmar, oczyszczony i pokrojony w krążki albo 225 gotowych krążków kalmara
12 surowych (świeżych lub odmrożonych) krewetek królewskich, obranych lub w pancerzykach
sól morska w płatkach
świeżo mielony czarny pieprz
cytryna w ćwiartkach, do skropienia

Przygotowanie:
Na patelnię do paelli o średnicy 38 cm wlać oliwę. Patelnia do paelli jest do tego najlepsza, z jej braku można użyć płytkiego szerokiego rondla o nieprzywierającym dnie czy też innego szerokiego, płytkiego naczynia/ Patelnię wstawić na średni ogień. Skrzydełka kurczaka posypać solą i pieprzem i smażyć przez 5 minut, obracając, aż się podrumienią. Dodać chorizo i smażyć przez kolejne pół minuty, raz obracając. Łyżką cedzakową przełożyć kurczaka i chorizo do dużej miski, zostawiając tłuszcz na patelni. Na patelnię wrzucić cebulę i smażyć przez 4-5 minut, aż zmięknie i z lekka się podrumieni, od czasu do czasu mieszając. Dodać czosnek, wędzoną parykę w proszku, szafran, liść laurowy i ryż, podsmażyć przez 1-2 minuty, aż ryż pokryje się lśniąca warstewką. Włożyć z powrotem na patelnię kurczaka i chorizo, wraz z sokami ze smażenia, które zebrały się w miseczce. Wymieszać, wlać bulion, przyprawić czarnym pieprzem. Wymieszać, doprowadzić do wrzenia na średnim ogniu. Trzymać na ogniu przez 12 minut, od czasu do czasu mieszając. Na częściowo ugotowanym ryżu ułożyć omułki, porządnie wymieszać, tak by każdy omułek zagrzebany był w gorącym ryżu. Gotować kolejne trzy minuty, do momentu, kiedy małże się pootwierają, od czasu do czasu mieszając. Na wierzchu ułożyć krewetki i kalmary, wymieszać porządnie. Trzymać na ogniu przez kolejne 4-5 minut, aż krewetki kalmary zmiękną, ryż będzie ugotowany i spije niemal cały płyn. Ugotowane krewetki powinny być całkowicie różowe. Ważne jest, żeby w tym momencie już nie mieszać – ryż na brzegach patelni powinien się zrumienić, co doda smaku. Trzeba jednak pilnować, czy ogień nie jest za duży i ryż się nie przypala. Jeśli paella wyschnie zbytnio, zanim ryż będzie gotowy, można dodać trochę wody. Wyrzucić małże, które się nie otworzyły. Podawać z ćwiartkami cytryny do skropienia.