Lasagne z porów z wołowiną

Przygotowanie:

Kto by pomyślał, że można jeść lasagne na diecie? Cóż, dzięki naszemu sprytnemu przepisowi jest to możliwe. Makaron został zastąpiony płatami zblanszowanych porów, możecie więc rozkoszować się smakiem bez liczenia kalorii.

Składniki:
2 duże pory, każdy o wadze około 300 g
1 średnia cebula
2 gałązki selera naciowego, obrane z włókien
2 obrane marchewki
500 g chudej mielonej wołowiny
2 roztarte ząbki czosnku
150 g obranych i pokrojonych pieczarek
2 łyżki mąki
150 ml czerwonego wytrawnego wina
200 ml bulionu wołowego (z jednej kostki rosołowej)
puszka (400 g) krojonych pomidorów
2 łyżki puree z ziemniaków
1 kopiasta łyżeczka suszonego oregano
2 liście laurowe
500 ml mleka 1,5%
3 łyżki skrobi kukurydzianej
50 g tartego dojrzałego cheddara
25 g tartego parmezanu
3 pomidory gronowe, pokrojone w plasterki
świeżo mielony czarny pieprz

Przygotowanie:
Przykroić pory do długości naczynia, w którym będzie zapiekana lasagna. Przekroić wzdłuż do połowy długości. Rozchylić pory i wyjąć 5-6 węższych liści ze środka, pokroić je drobno. Oddzielić większe, zewnętrzne liście – to z nich będzie „makaron” na lasagne. Posiekać pół cebuli, a drugą połówkę pokroić na części wzdłuż. Pokroić drobno w kostkę seler i marchewkę. Na dużą patelnię teflonową wyłożyć mięso wraz z pokrojonymi porami, posiekaną cebulą, selerem, marchewką i czosnkiem. Wstawić patelnię na średni ogień i smażyć, bez dodatku tłuszczu, przez około 10 minut, aż wszystko z lekka się przyrumieni. W trakcie smażenia rozdrabniać mielone mięso, używając dwóch drewnianych łyżek lub szpatułek. Dodać pokrojone pieczarki i smażyć przez kolejne 2-3 minuty. Zawartość patelni powinna do tego czasu odparować. Oprószyć mąką i dokładnie wymieszać. Powoli wlać wino i bulion. Dodać pomidory z puszki, puree ziemniaczane i oregano oraz jeden listek laurowy i wszystko przez chwilę przesmażyć. Zmniejszyć temperaturę i zostawić patelnię na palniku na 20-30 minut, od czasu do czasu mieszając.
Włożyć do rondelka liść laurowy i pozostałą połówkę cebuli. W miseczce wymieszać skrobię kukurydzianą z trzema łyżkami mleka. Resztę mleka wlać do rondelka z liściem laurowym i cebulą i wstawić na mały ogień. Powoli doprowadzić do wrzenia, gotować przez kolejne 2-3 minuty. Zdjąć z ognia i odstawić na 10 minut, żeby mleko przeszło smakiem cebuli i listka laurowego.
Duży, płaski garnek napełnić wodą do połowy i doprowadzić ją do wrzenia. Włożyć płaty porów i poczekać, aż woda na powrót zawrze. Blanszować pory przez około 5 minut, aż zmiękną. Jest to ważne, ponieważ jeśli nie zmiękną dostatecznie, trudno będzie pokroić lasagne. Odcedzić pory na durszlaku, przelewając zimną wodą, aż wystygną. Osączyć na papierowym ręczniku lub na ściereczce.
Piekarnik rozgrzać do temperatury 200 stopni Celsjusza. Łyżką cedzakową wyjąć cebulę i liść laurowy z mleka, po czym wstawić rondelek na ogień. Wymieszać jeszcze raz dokładnie mleko ze skrobią i wlać do mleka. Doprowadzić mleko do granicy wrzenia i gotować przez 5 minut, regularnie mieszając, aż powstanie gładki, gęsty sos. Przyprawić sporą ilością gałki muszkatołowej i czarnego pieprzu. Jeśli sos jest zbyt gęsty, można dodać dwie łyżki mleka i wymieszać trzepaczką.
Jedną trzecią nadzienia rozłożyć na dnie naczynia do zapiekania, o objętości 2,5 litra. Na wierzchu ułożyć na płasko warstwę zblanszowanych porów. Ułożyć kolejne dwie warstwy, na koniec układając pory. Polać sosem, na wierzchu ułożyć plasterki pomidorów. Wymieszać cheddar i parmezan, posypać po wierzchu. Zapiekać przez 30 minut, aż lasagna nabierze złocistego koloru.
Pokroić na porcje bardzo ostrym nożem. Podawać z zieloną sałatą, polaną dressingiem tuż przed nałożeniem.