Mocno czekoladowe ciasteczka

Piekarnik nagrzewamy do 170 stopni.

Czekoladę rozpuszczamy w kąpieli wodnej i pozostawiamy do przestudzenia.

W dzieży miksera ucieramy miękkie masło z przesianym cukrem pudrem i szczyptą soli (dostawka typu liść). Masa musi mocno pojaśnieć, nabrać puszystości i mieć konsystencję ubitej kremówki. Następnie powoli, cienką strużką wlewamy przestudzoną czekoladę, cały czas ucierając.

Gdy masa stanie się gładka i jednolita, przesiewamy do miski mąkę z kakao, całość możemy wymieszać łopatką lub hakiem.

Miękkie i delikatne ciasto przekładamy na folię spożywczą, spłaszczamy i wstawiamy do lodówki na min. 30 minut. Następnie partiami rozwałkowujemy na placek grubości ok. 5 mm, najlepiej przez folię spożywczą. Wycinamy ciasteczka, układamy je na blaszce wyłożonej papierem do pieczenia. Znów chłodzimy, najlepiej ok. 30 minut i prosto z lodówki wstawiamy do nagrzanego pieca. Pieczemy 10-12 minut. Po upieczeniu są bardzo miękkie, należy je przestudzić i delikatnie ściągnąć z blaszki i wystudzić na kratce. Przechowujemy w szczelnie zamykanym pojemniku.

Porady Mariety:

• Uważamy, by nie wlać zbyt gorącej czekolady, powinna się wystudzić, ale nie stężeć!
• Ciasto jest bardzo delikatne, dlatego warto je rozwałkowywać w małych porcjach najlepiej przez folię spożywczą lub między dwoma arkuszami papieru do pieczenia, można je delikatnie podsypać mąką pszenną lub ziemniaczaną.
• W zależności od grubości i wielkości pieczemy ok. 10-12 minut, pilnujemy żeby się nie spaliły, są ciemne i można tego nie zauważyć; pierwszą partię potraktujcie jako test dla swojego piekarnika.
• Upieczone ciastka przechowujemy do 7 dni, surowe w lodówce do 3 dni, a surowe w zamrażarce do 2 miesięcy.
• Ciastka ściągamy z blaszki bardzo delikatnie, bo są niebywale kruche.