Śledztwo Jimmy'ego w sprawie żywności modyfikowanej genetycznie

GMO - żywność genetycznie modyfikowana - wywołuje w dzisiejszych czasach dużo kontrowersji. Ma tylu przeciwników, co zwolenników. Ci pierwsi boją się o środowisko i protestują przeciwko zbyt dużej ingerencji w naturę, drudzy natomiast popierają ekonomiczne i naukowe korzyści płynące z wdrożenia tego typu produktów. Walka "za i przeciw" wprowadzeniu tego typu produktów na rynki trwa, a tymczasem dla wielu osób skrót GMO jest tylko hasłem nie do końca wyjaśnionym. Nawet jeśli wiedzą co oznacza, to przez rozliczne opinie często nie są pewni, jakie stanowisko w tej kwestii zająć.

Sprawą postanowił zająć się Jimmy Doherty, ekolog i hodowca trzody chlewnej, znany widzom Kuchni.tv z serii "Farma Jimmy'ego". Jimmy rozpoczyna śledztwo w wolnych od GMO krajach europejskich. Dochodzi do zaskakującego wniosku, że, tak naprawdę, producentom żywności i tej organicznej i modyfikowanej genetycznie przyświeca jeden cel: ograniczyć użycie nawozów sztucznych i pestycydów. Zbierając opinie ekspertów z całego świata, Jimmy zdaje sobie sprawę, jak złożony jest problem dotyczący żywności genetycznie modyfikowanej. GMO otwiera nowe możliwości walki z głodem i ochrony środowiska, jednak świadomość, że jest to dziedzina wciąż nie do końca zbadana nakazuje podchodzić do tematu z pewną dawką sceptycyzmu.

Żywność modyfikowana genetycznie odnosi sukcesy w krajach Ameryki Południowej i Północnej. W Argentynie zastosowanie genetycznie zmodyfikowanych ziaren soi obniżyło znacznie cenę tego produktu i pozwoliło zmniejszyć emisję dwutlenku węgla do atmosfery, mniej więcej o tyle, co wycofanie z dróg około 4 milionów samochodów. Założeniem modyfikacji genetycznej jest m.in. stworzenie odmian roślin i zwierząt odpornych na rozmaite szkodniki i choroby. Wielu naukowców utrzymuje, że uprawy GMO są bardziej wydajne i lepsze pod względem jakościowym. Rośliny modyfikowane mogą też być odporniejsze na wszelkiego rodzaju czynniki zewnętrzne, takie jak susza, wilgoć czy chłód. Jest to nie bez znaczenia dla krajów Afryki, które nie mogą otrzymać przyzwoitych plonów bez użycia odpowiednich nawozów, na które i tak nie mają pieniędzy. Z drugiej jednak strony wprowadzenie GMO zamknęłoby im drzwi do wielu państw, z którymi w tej chwili łączą je stosunki handlowe.

gospodarz programu: Jimmy Doherty

Dołącz do CANAL+ i oglądaj jak chcesz i kiedy chcesz!

• Sprawdź
• albo
• TV SAT +
  Sprawdź

Nie wiesz jaką ofertę wybrać? Sprawdź porównanie!