Pistacjowe makaronikowe cakepops z maślaną dekoracją
Białka należy przetrzymać ok 24 godz w temp pokojowej. Zmielone migdały (mąkę migdałową) przesiewamy z cukrem pudrem. Następnie na moje oko to najlepszy moment aby dodać barwnik spożywczy.
Białka ubijamy na sztywno. Dodajemy partiami cukier stale miksując. Do ubitej, błyszczącej piany dodajemy cukier wymieszany z migdałami i delikatnie mieszamy szpatułką. Nie możemy mieszać za długo, aby beza nam nie opadła.
Wcześniej przygotowujemy matę silikonową lub papier do pieczenia. Masę przekładamy do worka cukierniczego i wyciskamy zgrabne kółeczka. Makaroniki delikatnie się rozleją, więc należy zostawić pomiędzy nimi przerwy. Następnie odstawiamy nasze makaroniki aby obeschły. Ok 30 - 60 min.
Pieczemy je w temp ok 150 stopni ok 8-10 min. Nie powinny zmienić koloru. Jeżeli tak się dzieje należy zmniejszyć temp i wydłużyć czas pieczenia. Gotowe wyjmujemy z piekarnika i czekamy, aż wystygną.
Śmietanę umieszczamy w rondelku i doprowadzamy prawie do wrzenia. Zalewamy nią czekoladę z pastą pistacjową i mieszamy do rozpuszczenia. Kiedy przestygnie i jest jeszcze lekko lejące, kładziemy kleks na spodzie makaronika, układamy na nim patyczek do lizaków, lekko dociskamy drugim makaronikiem.
Masło ucieramy z cukrem pudrem, ziarenkami z laski wanilii, łyżką mleka na puszystą masę.Opcjonalnie barwimy na dowolny kolor i dekorujemy nasze makaroniki masą maślaną.